wtorek, 12 sierpnia 2014

Wspomnienia z Sopotu

Tęsknie za wakacjami spędzonymi w Sopocie, było tak cudownie, może i się powtarzam ale tam jest inny świat, a to miejsce jest jakieś takie magiczne


 W wolnym czasie odwiedziłam też Gdynię, urokliwe miasto, a tu taka słit focia z Gdyńskim delfinkiem 




Nigdy nie byłam na siłowni, a tu trafiłam na siłownię na zewnątrz. Świetne uczucie, przyjemne zmęczenia i frajda jakbym miała pięć lat :D


Nie obyło się bez pieszej drogi powrotnej z Gdyni do Sopotu. Miało być miło i krótko (podobno 1.5 h spacerkiem przez plaże ), było miło ale niestety na krótkim spacerze się nie skończyło (4 h z hakiem). Ale to nieważne. Świetne uczucie. piękna plaża, czasami piaszczysta lub kamienista (taka jaką widać na zdjęciu)


Był z pewnością świetnym człowiekiem, niestety nie zapamiętałam jak się nazywa ale na pewno był malarzem 



Na Helu spotkałam nawet łódź z moim imieniem. Nie mogłam się powstrzymać, musiała to uwiecznić :D

4 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz, nic tak nie motywuje do dalszego pisania jak świadomość, że ktoś to docenia.
Za każdy komentarz i obserwacje odwdzięczam się tym samym ;)
Pozdrawia Anka