piątek, 16 października 2015

Być gotowym na wszystko

Z nadzieją patrzę w przyszłość, bo życie już nauczyło mnie, że w miłości i na wojnie wszystko dozwolone. Dziś jest dziś, wczoraj przeminęło, jutro może nie nadejść. Nie warto się bać, życie to piekło, z którego trzeba brać, NIGDY dawać, są tu bestie, które żywią się ludzkim cierpieniem, z tego czerpią energię, a za tym idzie ich szczęście. Nie oddawajmy innym swojego szczęścia, każdy z nas ma jedno życie, w którym wszystkie chwyty są dozwolone. Jesteśmy na ringu, musimy walczyć do ostatniej kropli krwi, a gdy ona już z nas wypłynie wtedy możemy odejść, spełnieni.



Nie bój się,
uśmiechaj się do ludzi,
którzy mijając cię na ulicy 
udają, że nic nie znaczysz lub patrzą na ciebie z pogardą.
Niech wiedzą, że masz ich gdzieś,
ponieważ Twoje życie bez nich 
jest milion razy cenniejsze niż z nimi samymi
Anna Fundakowska


Świat w miejscu stoi
Ona jedna nie
Myślami biegnie
Nie byle gdzie
To dokąd To dokąd
Przeraźliwie krzyczy Bóg
W otchłań czasu
By zapomnieć już
O przykrości O rozterce
Nieskończonej przez nią piosence
Natchnienia brak
i tak dalej wszak
Zamknąć oczy Zacząć śnić
I nie wiedzieć kim trzeba być
Odejdź krzyczy Odejdź stąd
Rujnujesz mi marzenia
Przez Ciebie nie doczekam ich spełnienia
Kiedy znów zobaczę to na niebie
By wykrzyczeć móc w gniewie
Promienie słońca chce Cudowny raj
Gorący księżyc Twych oczu czar
Jedyne czego boję się
To że nie zdążę ujrzeć Cię
Bo odejdzie świat
I cisza nastanie znów
Skończy się radość Zapadnie mrok
By pokazać że tak kończy się kolejny z życia rok
Nikt nie wie ile ich jeszcze ma
Wkrótce stąd odejdzie każdy z nas.
                                                                                                              Anna Fundakowska

Najpiękniejsze co może spotkać człowieka w życiu to miłość, odwzajemniona, prawdziwa, pełna uczucia, kłótni i problemów. Taka, w której ludzie są zazdrośni, walczą o siebie jak lwica o swoje małe. Pozbawiona idealności, samych słodkich słówek i ograniczeń, a zamiast tego szczera, spontaniczna, pełna zakrętów, wzlotów i upadków. Przepełniona zaufaniem i gotowa do poświęceń. Taka, która daje radość, dzięki czemu z uśmiechem budzimy się rano i zasypiamy późnym wieczorem. Miłość jest motylami w brzuchu, rozmową na każdy temat, pragnieniem, a także pociągiem seksualnym. Ona może być wszystkim, a jednocześnie niczym konkretnym.


Czego się bać w miłości,
która wplata się w nasze serca
nie pytając o pozwolenie,
jak już nie samego faktu,
że istnieje.
                                                             Anna Fundakowska

11 komentarzy:

  1. Przyznam, że naprawdę ciekawy wpis, zmusza do refleksji ;)
    Ale racja, życie ma się tylko jedno i trzeba je dobrze wykorzystać! :)
    http://przygodyashley.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miłe słowa, a z życia trzeba korzystać na sto procent.
      Pozdrawiam i chętnie odwiedzę Twojego bloga. :)

      Usuń
  2. Wow, ten swoje zmusza do różnych przemyśleń (aż chyba wiem o czym będzie następny wpis, u mnie :P). Naprawdę bardzo ciekawy wpis i sposób prowadzenia bloga. Zostaje tu na dłużej.
    Zapraszam do siebie
    http://rozdzial-po.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast swoje, ma być wpis. Durna autokorekta xP

      Usuń
    2. Dziękuje za miłą opinię.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Przeczytałam to i od razu nasunęła mi się jedna myśl. Dlaczego mimo miłości, która nie jest łatwa i nigdy nie będzie, ludzie od siebie odchodzę, mimo że się kochają, a jednocześnie nienawidzą. Co o tym myślisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź, ale mimo wszystko mam nadzieję, że dobrze ją zinterpretuje. Podobno gdy kogoś kochasz, patrzysz na tą osobę przez różowe okulary, ale czasami człowiek już nie jest w stanie dalej brnąć w relacje z kimś, kto zamiast dawać szczęście, unieszczęśliwia.
      Pozdrawiam :P

      Usuń
  4. Zaczęłaś pisać wiersze? Ciekawe.
    Widzę, że wróciłaś na stare śmiecie. Pamiętam twoje opowiadanka, dlatego z ciężkim sercem się z nimi pożegnałam. Mam nadzieję, że tym razem wracasz na stałe :)
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś próbowałam, ostatnio znalazłam notes z moimi wywodami i stwierdziłam, że fajne byłoby gdyby trafiły one na bloga. Nie martw się z opowiadań nie zrezygnowałam, aktualnie jestem na etapie pisania dalszych losów Eweliny, które już wkrótce znajdą się tutaj.
    Pozdrawiam :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne wiersze! Łapią za serce. Mają w sobie tyle prawdy...
    Bardzo refleksyjny post, uświadamia,że życie to jedna wielka walka.
    Zostanę tu na dłużej i przeczytam pozostałe posty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy post, tak miło się czyta, skłania do refleksji :) Strasznie spodobał mi się ostatni tekst (wiersz?) Tak pięknie dobierasz słowa i za ich pomocą przedstawiasz emocje... niesamowite!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    pisujesobie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, nic tak nie motywuje do dalszego pisania jak świadomość, że ktoś to docenia.
Za każdy komentarz i obserwacje odwdzięczam się tym samym ;)
Pozdrawia Anka